We live, as we dream - alone.: października 2011

poniedziałek, 24 października 2011

niedziela, 23 października 2011

Było prze-genialnie! W drodzę do domu wpadłyśmy na pomysł, że zrobimy swój zlot młodzieżowy, ale taki elitarny! No i robimy w grudniu! Bedzie moc! Pierwszy taki zlot organizowany właśnie przez nas! I na jednym nie skończymy! No i razem spędzamy Sylwestra z Gdańskiem, Nowym Dworem, Wawą , Olsztynem, Elblągiem i Mrągowem! JARAM SIĘ!

( przepraszam za moje wywody... )

czwartek, 20 października 2011

Gdańsk.

Koniec z obijaniem się! Mimo tego, że dzisiejszy dzień mnie wykończył i siada mi kręgosłup idę się pakować i w drogę! Już nie mogę się doczekać kiedy będę na miejscu i wszystkich wyściskam!
+ Nie mam pojęcia jak ja to robię! Muszę mieć gdzieś drugi żołądek o którym nie wiem! Eh, te babcie! C:

środa, 19 października 2011

iha!

Same przyjemne rzeczy przede mną. Jutro cały dzień do wieczora wraz z Darią impreza u babci. Wieczorem impreza lata 80' z Polą i Magdą, a późnym wieczorem impreza z Nowym Dworze Gdańskim! Z Aleksandrą, Agieszką,Polą i Bartkiem! Właściwie to do niedzieli! CZAD! Więc... Żegnam! C:

A pod koniec wyczerpującej notki: Wilk w owczej skórze. : >