piątek, 24 czerwca 2011

Polens.♥

Dziś pizza i wypad na miasto , a właściwie toczenie się po mieście przez nadmiar pożywienia w brzuszkach... I Adrianna raczyła mi przypomnieć, że jeszcze dużo pisania przede mną, ale wezmę się za to wieczorem C:

A teraz czas otworzyć lody truskawkowe i ogarnąć plany przyjęcia urodzinowego " My sweet forty!"
 ♥ 
Za każdym razem, gdy znajduje to zdjęcie na nowo przypominam sobie te piękne czasy , gdy ludzie jeszcze się nie pozmieniali ... Beztroskie życie beztroskich ludzi. Ah i znów mówię do siebie " Cholera , ja nie chce być stara!".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz